Pelargonie na balkonie – jak hodować?

Pelargonie to jedne z najpopularniejszych roślin ozdobnych, nadających się zarówno do warunków domowych, jak i do ogrodu. Charakteryzują się pięknymi, kolorowymi kwiatami. Na szczęście nie są bardzo wymagające, dlatego niemal każdy poradzi sobie z ich pielęgnacją, o ile będzie pamiętał o podstawowych zasadach ich uprawy.

Roślina pochodzi z Ameryki Południowej, w związku z tym nie jest w stanie poradzić sobie w ekstremalnych warunkach pogodowych w naszej szerokości geograficznej – zimy na pewno „nie należą” do ulubionych pór wszelkiego rodzaju pelargonii.

Na szczęście jej pięknymi kwiatami możemy się cieszyć od wiosny (zaczynają kwitnąć w okolicy maja) do jesieni. Roślina najlepiej czuje się w warunkach średniego nasłonecznienia. Jeśli nosimy się z zamiarem zakupu pelargonii w celu udekorowania balkonu, warto sięgnąć po dwie odmiany: rabatową i bluszczolistną.

W przypadku tej drugiej – musimy pamiętać, aby nie narażać jej na podmuchy wiatru, jej drobne gałązki mogą bowiem nie wytrzymać zbyt mocnego wiatru. Nie bez powodu pelargonię tę nazywamy bluszczolistną – podobnie jak bluszcz – rośnie w sposób kaskadowy i najlepiej będzie się prezentować w donicy.

Pelargonie rabatowe możemy posadzić w skrzynkach balkonowych. Pamiętajmy, aby nie umieszczać kwiatów zbyt blisko siebie, będą wówczas niepotrzebnie narażane na patogenne grzyby.

Jak podlewać pelargonie?
Rośliny te nie rozwijają się dobrze w warunkach zbyt suchych, co nie oznacza jednak, że mają upodobanie do zbytniej wilgotności. Wystrzegajmy się również zwilżania liści, nawet w okresie dużego nasłonecznienia – w ten sposób możemy wspomóc namnażanie się niekorzystnych drobnoustrojów, które zniszczą liście, a z czasem również kwiaty.

Wystarczy, gdy podlejemy nasze balkonowe pelargonie jeden raz dziennie i niezbyt obficie. Nawożenie, jeśli jest konieczne, nie powinno być częstsze niż co kilkanaście dni – możemy w tym celu nabyć specjalistyczne preparaty przeznaczone właśnie do pelargonii. Na pewno nie warto inwestować w preparaty uniwersalne, które mogą zawierać składniki mineralne wpływające negatywnie na rozwój tego, co w pelargoniach najpiękniejsze, czyli kwiatów.